60
Anna Kalczyńska pozuje z miniaturową psinką
"Ale słodycz... Zasnęła mi na rękach, zanim zdążyłam ją oddać" - napisała podekscytowana dziennikarka.
Komentarze (10)

‧ [16.06.18, 13:23]
Zgłoś
Dojna zmiana, czyli "wystarczy nie kraść": miliony wydane na Rydzyka, kawior, prywatne przeloty samolotami i wizaż (o kasie dla patoli i dzieciorobów nie wspominam). Czujecie się wystarczająco wyrooohani, czy to mało? :P

‧ [16.06.18, 15:12]
Zgłoś
gość
Grażynka ? Nazywanie psów imionami ludzkimi to naprawdę wiocha.

‧ [17.06.18, 20:02]
Zgłoś
Nie wiem, co budzi moją niechęć w większym stopniu- pseudopsy Chihujahuja czy Kalczynskaja.
No nie wiem.