Lisowska pozuje ze swoją miłością

Supcio psiak

Supcio psiak

Sorry, ale tatuaże pokrywające większą część ramion są po prostu obleśne. I żaden piesek tego nie zmieni.

Sorry, ale tatuaże pokrywające większą część ramion są po prostu obleśne. I żaden piesek tego nie zmieni.

Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?

Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?

Jeżeli nigdy nie miałeś rasowego psa nie zrozumiesz tego. Takie psy mają ukształtowany charakter. Z resztą o czym to mowic

[autor="gość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Jeżeli nigdy nie miałeś rasowego psa nie zrozumiesz tego. Takie psy mają ukształtowany charakter. Z resztą o czym to mowic

ukształtowane jak rasowe dzieci...

[autor="gość"][autor="gość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Jeżeli nigdy nie miałeś rasowego psa nie zrozumiesz tego. Takie psy mają ukształtowany charakter. Z resztą o czym to mowic[/autor]ukształtowane jak rasowe dzieci...

Niektórzy są uczuleni na sierść psa, więc muszą mieć pieska z wlosem.

[autor="gość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Niektórzy są uczuleni na sierść psa, więc muszą mieć pieska z wlosem.

Też mam taką miłość w domu :D

Też mam taką miłość w domu :D

wieśniackie i tandetne te tatuaże

wieśniackie i tandetne te tatuaże

Moją miłośią życia jest Edzia

Moją miłośią życia jest Edzia

Piesek ladny - ona straszna !

Piesek ladny - ona straszna !

a schroniska przepelnione. jasne, lepiej wziac pieknego piesia, ktorego matka jest zapladniana na chama z czestotliwoscia zagrazajaca jej zyciu. WSTYD

a schroniska przepelnione. jasne, lepiej wziac pieknego piesia, ktorego matka jest zapladniana na chama z czestotliwoscia zagrazajaca jej zyciu. WSTYD

a gowno mnie to obchodzi. pies to zywe stworzenie! przyzwyczaily sie rozpieszczone paniusie, ze wszystko musi byc dobrane wedlug widzimisie. to nie telefon !!!

[autor="gość"][autor="gość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Jeżeli nigdy nie miałeś rasowego psa nie zrozumiesz tego. Takie psy mają ukształtowany charakter. Z resztą o czym to mowic[/autor]a gowno mnie to obchodzi. pies to zywe stworzenie! przyzwyczaily sie rozpieszczone paniusie, ze wszystko musi byc dobrane wedlug widzimisie. to nie telefon !!!

Prochy przynosi?

Prochy przynosi?

niestety pies to teraz symbol statusu a nie przyjaciel.

[autor="gość"][autor="gość"][autor="gość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Jeżeli nigdy nie miałeś rasowego psa nie zrozumiesz tego. Takie psy mają ukształtowany charakter. Z resztą o czym to mowic[/autor]a gowno mnie to obchodzi. pies to zywe stworzenie! przyzwyczaily sie rozpieszczone paniusie, ze wszystko musi byc dobrane wedlug widzimisie. to nie telefon !!![/autor]niestety pies to teraz symbol statusu a nie przyjaciel.

"przyzwyczaily sie rozpieszczone paniusie, ze wszystko musi byc dobrane wedlug widzimisie" - no raczej, nie będzie przecież dobierać wszystkiego wg widzimisię jakiejś randomowej karyny z pudla

[autor="gość"][autor="gość"][autor="gość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Jeżeli nigdy nie miałeś rasowego psa nie zrozumiesz tego. Takie psy mają ukształtowany charakter. Z resztą o czym to mowic[/autor]a gowno mnie to obchodzi. pies to zywe stworzenie! przyzwyczaily sie rozpieszczone paniusie, ze wszystko musi byc dobrane wedlug widzimisie. to nie telefon !!![/autor]"przyzwyczaily sie rozpieszczone paniusie, ze wszystko musi byc dobrane wedlug widzimisie" - no raczej, nie będzie przecież dobierać wszystkiego wg widzimisię jakiejś randomowej karyny z pudla

mówisz o pseudohodowlach a nie wszystkie hodowle są takie

[autor="gość"]a schroniska przepelnione. jasne, lepiej wziac pieknego piesia, ktorego matka jest zapladniana na chama z czestotliwoscia zagrazajaca jej zyciu. WSTYD[/autor]mówisz o pseudohodowlach a nie wszystkie hodowle są takie

Moja znajoma kilka lat temu wzięła psa ze schroniska, miesiąc później jej zdechł. Weterynarz powiedział że był chory. Znajoma strasznie to przebolała bo zaadoptowała 2,5 letniego psa (kundelka znalezionego na ulicy) i sądziła że będzie z nią przez kilka następnych lat a nie ledwie miesiąc. Powiedziała że to ostatni raz i woli kupić przebadanego szczeniaka w legalnej hodowli, mieć wszelkie papiery, wiedzieć wszystko o jego rodzicach itp.

[autor="gość"]a schroniska przepelnione. jasne, lepiej wziac pieknego piesia, ktorego matka jest zapladniana na chama z czestotliwoscia zagrazajaca jej zyciu. WSTYD[/autor]Moja znajoma kilka lat temu wzięła psa ze schroniska, miesiąc później jej zdechł. Weterynarz powiedział że był chory. Znajoma strasznie to przebolała bo zaadoptowała 2,5 letniego psa (kundelka znalezionego na ulicy) i sądziła że będzie z nią przez kilka następnych lat a nie ledwie miesiąc. Powiedziała że to ostatni raz i woli kupić przebadanego szczeniaka w legalnej hodowli, mieć wszelkie papiery, wiedzieć wszystko o jego rodzicach itp.

Mam kundelka znalezionego w lesie i wiem, ze nikt nigdy nie będzie mnie tak kochał jak on. Żaden drogi i rasowy pies go nie zastąpi

Mam kundelka znalezionego w lesie i wiem, ze nikt nigdy nie będzie mnie tak kochał jak on. Żaden drogi i rasowy pies go nie zastąpi

Nie, nie łaska. Tak samo jak nie każdy chce mieć "dachowca" bo woli persa, tak samo nie wszyscy muszą mieć kundle bo wolą np. yorki.
Miałam w swoim życiu zarówno rasowe psy jak i typowe mieszańce z ulicy. Nie ma żadnej różny między nimi- kochają tak samo. Problem jest w właścicielach psychopatach którzy dorabiają głupie ideologię co do tego, kto jakiego ma psa.

[autor="gośćgość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Nie, nie łaska. Tak samo jak nie każdy chce mieć "dachowca" bo woli persa, tak samo nie wszyscy muszą mieć kundle bo wolą np. yorki. Miałam w swoim życiu zarówno rasowe psy jak i typowe mieszańce z ulicy. Nie ma żadnej różny między nimi- kochają tak samo. Problem jest w właścicielach psychopatach którzy dorabiają głupie ideologię co do tego, kto jakiego ma psa.

Nie chodzi o to kto jak kocha, tylko o namnażanie psów aby wypełnić popyt. kundelki nie są pożądane bo nie prezentują się dość ekskluzywnie na fotkach.

[autor="gość"][autor="gośćgość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Nie, nie łaska. Tak samo jak nie każdy chce mieć "dachowca" bo woli persa, tak samo nie wszyscy muszą mieć kundle bo wolą np. yorki. Miałam w swoim życiu zarówno rasowe psy jak i typowe mieszańce z ulicy. Nie ma żadnej różny między nimi- kochają tak samo. Problem jest w właścicielach psychopatach którzy dorabiają głupie ideologię co do tego, kto jakiego ma psa.[/autor]Nie chodzi o to kto jak kocha, tylko o namnażanie psów aby wypełnić popyt. kundelki nie są pożądane bo nie prezentują się dość ekskluzywnie na fotkach.

To lepiej żeby zdechł na ulicy niż spędził z nią ostatni miesiąc w godziwych warunkach? No tak, tylko JA JA JA, oh tak to przeżyłam, pies nieważny, ja to przeżyłam strasznie. Myślałam że będzie ze mną przez 10 lat bo TAK CHCIAŁAM, a tu on popełnił fo pa i zdechł. ojejejej.

[autor="gość"][autor="gość"]a schroniska przepelnione. jasne, lepiej wziac pieknego piesia, ktorego matka jest zapladniana na chama z czestotliwoscia zagrazajaca jej zyciu. WSTYD[/autor]Moja znajoma kilka lat temu wzięła psa ze schroniska, miesiąc później jej zdechł. Weterynarz powiedział że był chory. Znajoma strasznie to przebolała bo zaadoptowała 2,5 letniego psa (kundelka znalezionego na ulicy) i sądziła że będzie z nią przez kilka następnych lat a nie ledwie miesiąc. Powiedziała że to ostatni raz i woli kupić przebadanego szczeniaka w legalnej hodowli, mieć wszelkie papiery, wiedzieć wszystko o jego rodzicach itp.[/autor]To lepiej żeby zdechł na ulicy niż spędził z nią ostatni miesiąc w godziwych warunkach? No tak, tylko JA JA JA, oh tak to przeżyłam, pies nieważny, ja to przeżyłam strasznie. Myślałam że będzie ze mną przez 10 lat bo TAK CHCIAŁAM, a tu on popełnił fo pa i zdechł. ojejejej.

Ja pierdolę, jeszcze rozumiem że ktoś woli małego psa od dużego, ale persa od dachowca, nikt mi nie wmówi że to nie wielkopańskie zapędy.

[autor="gość"][autor="gośćgość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Nie, nie łaska. Tak samo jak nie każdy chce mieć "dachowca" bo woli persa, tak samo nie wszyscy muszą mieć kundle bo wolą np. yorki. Miałam w swoim życiu zarówno rasowe psy jak i typowe mieszańce z ulicy. Nie ma żadnej różny między nimi- kochają tak samo. Problem jest w właścicielach psychopatach którzy dorabiają głupie ideologię co do tego, kto jakiego ma psa.[/autor]Ja pierdolę, jeszcze rozumiem że ktoś woli małego psa od dużego, ale persa od dachowca, nikt mi nie wmówi że to nie wielkopańskie zapędy.

Chcę mieć takiego samego psiutka!!!!!

Chcę mieć takiego samego psiutka!!!!!

Kundelki też są rozmnażane, ludzie nie kastrują swoich psów i potem albo sprzedają je "za grosze" albo wyrzucają albo oddają do schronisk. To jest lepsze od legalnych hodowli, gdzie zwierzęta się przebadana i suczki są pilnowane, leczone a nie puszczane samopas by potem wrócić z brzuchem?
Póki ludzie będą brać kundle to Janusze nigdy nie pójdą po rozum do głowy i będą beznamiętnie dopuszczać do rozrodu.

[autor="gość"][autor="gość"][autor="gośćgość"]Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?Wszędzie widzę ludzi z tymi rasowcami, tyci tyci takie małe rozkoszne pieski. A kundelka nie łaska?[/autor]Nie, nie łaska. Tak samo jak nie każdy chce mieć "dachowca" bo woli persa, tak samo nie wszyscy muszą mieć kundle bo wolą np. yorki. Miałam w swoim życiu zarówno rasowe psy jak i typowe mieszańce z ulicy. Nie ma żadnej różny między nimi- kochają tak samo. Problem jest w właścicielach psychopatach którzy dorabiają głupie ideologię co do tego, kto jakiego ma psa.[/autor]Nie chodzi o to kto jak kocha, tylko o namnażanie psów aby wypełnić popyt. kundelki nie są pożądane bo nie prezentują się dość ekskluzywnie na fotkach.[/autor]Kundelki też są rozmnażane, ludzie nie kastrują swoich psów i potem albo sprzedają je "za grosze" albo wyrzucają albo oddają do schronisk. To jest lepsze od legalnych hodowli, gdzie zwierzęta się przebadana i suczki są pilnowane, leczone a nie puszczane samopas by potem wrócić z brzuchem? Póki ludzie będą brać kundle to Janusze nigdy nie pójdą po rozum do głowy i będą beznamiętnie dopuszczać do rozrodu.

Nigdy nie wezmę kundla bo nie chce przykładać ręki do nielegalnego rozmnażania zwierząt. Pieski i suczki się niepilnowane przez właścicieli, nikt ich nie kastruje, potem rodzą szczeniaki jednego za drugim. Potem te szczeniaki same sie mnożą i koło się zamyka. Na wsiach i w małych miasteczkach to norma. Po co pilnować psa? Po co zastanawiać się nda cieczką u suczki? Potem można sprzedać szczeniaki na jakimś targu albo oddać znajomym za niewielką sumę "żeby dobrze się chowało"

Nigdy nie wezmę kundla bo nie chce przykładać ręki do nielegalnego rozmnażania zwierząt. Pieski i suczki się niepilnowane przez właścicieli, nikt ich nie kastruje, potem rodzą szczeniaki jednego za drugim. Potem te szczeniaki same sie mnożą i koło się zamyka. Na wsiach i w małych miasteczkach to norma. Po co pilnować psa? Po co zastanawiać się nda cieczką u suczki? Potem można sprzedać szczeniaki na jakimś targu albo oddać znajomym za niewielką sumę "żeby dobrze się chowało"